Jedenasty września to dla Amerykanów niemal tak ważna data jak pierwszy września dla Polaków. Tego co się stało przed jedenastoma laty nie trzeba nikomu przypominać. Warto natomiast przyjrzeć się jak zjawisko, które zdefiniowało XXI wiek jako wiek terroryzmu wpłynęło na kulturę i jej twórców.
♫
Największy oddźwięk pojawił się chyba w muzyce. I to nie tylko jeśli chodzi o pisanie utworów poświęconych wydarzeniom z jedenastego września. Kilka ciekawostek – na ulicę, przy której mieści się studio nagraniowe, w którym jedenastego września nową płytę mieli nagrywać Sonic Youth spadł jeden z silników samolotu i... nie zniszczył żadnego instrumentu, a zespół nagrał potem jedną z najlepszych płyt w swoim dorobku. Jedenastego września koncertować we Włoszech miał Sting. Początkowo koncert chciano odwołać, ale ten jednak się odbył i został poświęcony ofiarom katastrofy. Został również zarejestrowany i wydany jako płyta (...All this time). Jedenastego września miała miejsce również premiera z zapisem koncertu w nowojorskim Roseland Ballroom zespołu Dream Theater. Zbiegiem okoliczności okładka płyty przedstawiała World Trade Center i Statuę Wolności w kuli ognia, a tytuł albumu Live scenes from New York jednoznacznie kojarzył się z podpisem pokazywanych na żywo w każdej telewizji świata scen z zamachu na WTC. Muzycy chodzili wtedy po sklepach muzycznych i zabierali wszystkie płyty. Ostatecznie album został wydany jeszcze raz ze zmienioną okładką.
Jak wspomniałem wyżej wiele piosenek zostało nagranych w hołdzie ofiarom jedenastego września. Przedstawię zaledwie znikomą część z nich.
Jak wspomniałem wyżej wiele piosenek zostało nagranych w hołdzie ofiarom jedenastego września. Przedstawię zaledwie znikomą część z nich.
W 2002. roku The Cranberries z Irlandii wydali kompilacyjną płytę Stars, na której zawarli również dwa nowe utwory. Jednym z nich był New New York, który poświęcony jest zamachom z jedenastego września. (“New New York skyline/ Wounds may heal in time/ Don't crumble don't dismay/ It's a new New York today”)
Wspomniana już progresywna grupa Dream Theater nagrała natomiast dość patetyczny utwór odwołujący się do tych wydarzeń. Dość patetyczny, ale jednak do tej pory pozostający jednym z moich ulubionych. (“Walls are closing/ Anxiously/ Channel surfing/ Frantically./ Burning City/ Smoke and fire/ Planes we're certain/ Faith inspired”) (poniżej zapis wykonania koncertowego, które moim zdaniem przyćmiewa wersję studyjną. Kamera jest co prawda skupiona tylko na perkusji, ale przecież wiadomo, że patrzenie na grę dobrego perkusisty to jedna z przyjemniejszych rzeczy jakie można robić w internecie ;) )
W drugiej części kurtularnego spojrzenia na Nowy Jork pisałem, że Bruce Springsteen mógłby być nazywany „kapitanem Ameryką muzyki”. Nie mógł więc również nie odnieść się do jedenastego września. Cały jego album The Rising, wydany w 2002. roku koncentruje się wokół refleksji artysty dotyczących zamachu. Piosenki pisane są z różnych punktów widzenia (wdowy, strażaka, porwanych), a tytułowym utworze znajdziemy taki tekst („Sky of blackness/ and sorrow (a dream of life)/ Sky of love, sky of tears (a dream of life)/ Sky of glory and sadness (a dream of life)/ Sky of mercy, sky of fear (a dream of life)/ Sky of memory and shadow (a dream of life)/ Your burnin' wind fills my arms tonight/ Sky of longing and emptiness (a dream of life)/ Sky of fullness, sky of blessed life”)
Wydarzenia z jedenastego września były również początkiem istnienia zespołu My Chemical Romance. Skylines and Turnstiles to pierwsza płyta w ich dorobku, a tekst tytułowej piosenki dotyczy bardziej relacji między ludźmi po ataku, wzajemnej pomocy i solidarności, niż zamachu.
Amerykańska grupa trash-metalowa Slayer również nagrała utwór inspirowany zamachem na WTC, ale po swojemu. Z perspektywy zamachowca. Wywołali oczywiście skandal pisząc takie wersy – „I will see you buried alive/ Screaming for your God/ I will watch you die again for Him/ God won't judge what I've down/ He cries upon my feet/ A privilege pain beneath/ Buried are you dead/ On splintered bones/ I walk/ Sifting through the blood/ Besieged to fear/ Await the coming of the God!/ I will watch you die again for Him.”)
Po zamachu powstała również kontrowersyjna lista utworów, które zawierają “niepokojące przesłanie” i nie powinny być słuchane. (listę sporządziła firma Clear Channel skupiająca w swoich rękach 1200 stacji radiowych) Co znajdziemy na liście? Między innymi wszystkie utwory Rage Against the Machine (czyżby nie byli lubiani? ;) ), siedem utworów AC/DC na czele z Highway to Hell, cztery piosenki The Beatles, The End The Doors, Knocking’ On Heaven’s Door Boba Dylana, trzy piosenki Eltona Johna, Fly Away Lenny’ego Kravitza, jedną z najpiękniejszych rockowych ballad wszechczasów – Stairway to Heaven Led Zeppelin, cztery piosenki Metalliki, Ironic Alanis Morissette (?!), po dwie piosenki Pink Floyd, Queen czy Red Hot Chili Peppers, New York, New York Franka Sinatry („If I can make it there/ I'll make it anywhere”), trzy piosenki Bruce’a Springsteena i wiele innych. Cała lista dostępna jest tutaj. To dopiero chory pomysł, żeby zakazywać słuchania jakichś piosenek doszukując się w nich niebezpiecznych treści i aluzji do zamachów.
Film
W filmach również atak na World Trade Center znalazł swoje odniesienia. Oprócz wielu filmów dokumentalnych i paradokumentalnych, tropiących na każdym kroku aferę i spisek powstały również filmy fabularne, których akcja została osadzona na pokładach samolotów.
Swoim filmem „Fahrenheit 9.11” pokazał się Michael Moore. Film ukazywał wszystkie kontrowersyjne fakty związane z relacjami między amerykańskim rządem a organizacjami terrorystycznymi, mocno atakował administrację George’a W. Busha i jego samego, pokazując zależności biznesowe między rodziną prezydenta i klanem Bin Ladenów. W ciągu zaledwie trzech dni „Fahrenheit 9.11” stał się najbardziej dochodowym filmem dokumentalnym w historii oraz otrzymał Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.
Powstał również film „11.09.01” składający się z jedenastu nowel znanych reżyserów, z których każda trwa jedenaście minut, dziewięć sekund i jedną klatkę. Wśród reżyserów widnieją nazwiska między innymi Seana Penna i Kena Loacha.
W 2006. Roku miały miejsce premiery trzech filmów poświęconych zamachowi. „Lot 93 z Newark” to film telewizyjny opowiadający o samolocie linii 93, którego pasażerowie próbowali odbić z rąk zamachowców. Film pokaże Polsat o 20:00.
„Lot 93” to film znanego reżysera Paula Greengrasa, opowiadający tę samą historię. Jest to chyba najlepiej oceniany film ze wszystkich, które podejmują tematykę zamachów w jedenastego września. Film pokaże TVN7 o 20:00.
Zdecydowanie najsłabszy jest film Olivera Stone’a „World Trade Center” z Nicolasem Cagem w roli dzielnego policjanta, który wraz z kompanem przysypany zostaje przez gruzy walących się wież. Panowie spędzili dwanaście godzin pod kilogramami betonu i przeżyli, zostali uratowani. Opowieść oparta na faktach. Szkoda, że tak słabo, nudno i tak bardzo patetycznie opowiedziana.
Pomysłów na to, co zbudować w miejscu Ground Zero jest wiele. Projektów jest mnóstwo. Tymczasem obejrzeć możemy filmik "Building America", pokazującym Ground Zero i koncentrującym się na World Trade Center. Wykonany w technice time-lapse co zawsze daje ciekawy efekt.
Nasza czteroczęściowa wycieczka do kulturalnej stolicy świata dobiegła końca. Poniżej znajdziecie linki do wcześniejszych części.
zdjęcia: http://www.trekearth.com , http://www.last.fm
Jak szkoda, że wycieczka dobiegła już końca...
OdpowiedzUsuńmasz może zamiar zrobić w przyszłości coś podobnego, ale osadzonego w innym mieście? Np. w Paryżu? :) (który ciągle marzę, żeby zwiedzić!)
Pozdrawia stała czytelniczka bloga :)
(a nawet nie wiem do dziś jak na niego wpadłam)
nie myślałem o całej serii miast, ale kto wie, może kiedyś, w dalekiej przyszłości? (pojawiło się też już zamówienie na Toskanię ;) )
Usuńw takim razie czekam z niecierpliwością ;)
Usuńale nie nie. nic się nie zapowiada :)
Usuń...a szkoda, że nie :( Żal też, że Niujorek taki krótki, a taki fajny !
Usuń