• Kultura, głupcze!

    Mumford and Sons: Londyn, Babel, Beirut


    Mumford and Sons - Babel
    RECENZJA

    Grupę Mumford and Sons można potraktować jako przeciwieństwo opisywanej wcześniej The xx. Tam smutek i tak powolne tempo, że słońce czuje się przybite i samo chowa się za chmurami, a u Mumfordów radość i mnogość dźwięków.

    Londyńska grupa to powiew świeżości w muzyce popularnej. Grają folk rocka i w niemal każdym kawałku obok gitar wykorzystują mandoliny, czasami wtrąca się również dźwięk trąbki. Lubią też szybkie tempo i harmonie kilku instrumentów naraz. Trudno to wytłumaczyć – lepiej posłuchać, niż o tym czytać. Mnie ta muzyka kojarzy się minimalnie z Beirut, jeśli chodzi o kaskadowość dźwięku i barokową ilość wykorzystywanych instrumentów w obrębie jednego utworu.


    Album trwa niewiele ponad pięćdziesiąt minut i mimo, że dobrze się go słucha, to za każdym razem mam wrażenie, że mi się dłuży. Być może dlatego, że utwory są do siebie naprawdę bardzo podobne. Choć przecież może to być zaletą – jeśli komuś spodoba się jeden z nich, to będzie czerpał przyjemność również z pozostałych jedenastu.

    Naturalnie mam swoich faworytów - wyróżniłbym przede wszystkim utwór tytułowy – Babel, singiel I Will Wait, który od samego początku jest jak dobrze rozpędzona maszyna, Holland Road, w którym idealnie stopniowany jest nastrój aż do eksplozji dźwięków rodem z Beirut w połowie utworu oraz Hopeless Wanderer z wyznaczającą rytm gitarą akustyczną.

    Babel to dobrze napisany i świetnie zagrany album. Dla wielbicieli folk rocka jest to pozycja obowiązkowa, dla wszystkich innych – powiew świeżości. 




    zdjęcie: http://www.mumfordandsons.com

    3 komentarze :

    1. Anonimowy8/10/12 23:22

      Muszę przyznać, że długo czekałam na ich nowy album i na szczęście nie zawiodłam. W dalszym ciągu prezentują świetny styl.

      OdpowiedzUsuń
    2. Odkąd 3 lata temu usłyszałam singiel "Little Lion Man" zafascynowałam się tym zespołem, według mnie jest bardzo ciekawy, faktycznie mają dużo podobnych kawałków, ale co z tego skoro każdy wnosi jakąś radość w nasze życie.

      OdpowiedzUsuń