• Kultura, głupcze!

    Lubię to!


    Walnij setę za facebookową setę!

    Jack Nicholson przyłapany na
    świętowaniu setki KURTULI
    Stuknęła nam setka fanów na facebooku, za co chciałbym Wam serdecznie podziękować. Ktoś może powiedzieć „i czym tu się chwalić?”, ale jednak ja odczuwam pewien rodzaj dumy – tym bardziej, że spośród setki „lubiących” kurtulę na facebooku tylko 1/3 to moi znajomi. (znajomym oczywiście też dziękuję) Tym razem więc napiszę coś o Was i zdradzę trochę statystyk.

    Początki kurtuli sięgają teoretycznie dnia 9. października 2011. Prawda jest jednak taka, że ludziom bloga pokazałem dopiero 25. października. Mamy 56 opublikowanych tekstów (+8 jest już napisanych i oczekuje na swoją "premierę") - 34 recenzje filmowe (z tego aż 24 pochodzą z zamierzchłych czasów mojej działalności na filmwebie), 7 recenzji, 12 tekstów „innych” – felietonów i artykułów oraz 3 odcinki Future Shorts. Początki były trudne, ale mam nadzieję, że z fanami na facebooku jest jak z milionami dolarów – po pierwszej setce kolejne będą już tylko kwestią czasu ;-)


    Robert de Niro cieszy się z setki fanów KURTULI
    Drogi czytelniku kurtuli – najprawdopodobniej jesteś kobietą, mieszkanką Poznania i mieścisz się w przedziale wiekowym 18-24. Nie powiem, żeby mnie to nie cieszyło ;-) (W ogóle kobiety stanowią aż 77% lubiących kurtulę na facebooku.) Na drugim miejscu ex aequo kobiety w wieku 25-34 i mężczyźni 18-24. Miastem, które jest zdecydowanie najliczniej reprezentowane jest oczywiście Poznań, ale już na drugim miejscu znajduje się Warszawa, a na trzecim Łódź. Ciekawe, jak kształtują się takie statystyki czytelników, a nie tylko facebookowych fanów.

    Jak wyglądają statystyki samej kurtuli, a nie jej profilu na facebooku? Na 11 kwietnia, godzinę 17:00 łączna liczba wyświetleń wynosi 15 620. Liczba dziennych odwiedzin waha się średnio od 80 do 200. Tekstem, który był najczęściej czytany i po którym przybyło najwięcej fanów na facebooku była recenzja filmu „Wstyd”, który dzięki uprzejmości firmy Gutek Film, mogłem obejrzeć na długo przed oficjalną premierą i którego recenzję wysmażyłem na 10 000 znaków. Sama recenzja ma już 3 960 wyświetleń i jest absolutnym rekordzistą (na drugim miejscu felieton o Hansie Klossie – 800 wyświetleń). Najlepszym miesiącem był luty, a więc miesiąc premiery „Wstydu” – odwiedziły nas wtedy 5 493 osoby. Zdecydowana większość wejść na bloga pochodzi z filmwebu, a więc wygląda na to, że prowadzę tam całkiem niezłą promocję.

    Teksty, z których jestem najbardziej zadowolony:
    1.    „Subtelne wyuzdanie” – recenzja filmu „Wstyd”
    2.    „Idealna doskonałość” – recenzja płyty Ceremonials Florence + The Machine

    Scarlett Johansson najpierw zadzwoniła do mnie
    z gratulacjami, a następnie przyleciała
    świętować razem z nami.
    Było, jak to się mówi "fajnie" ;-)
    Całkiem niezłym pomysłem (chociaż nie bardzo rewolucyjnym) okazało się wprowadzenie cosobotnich odcinków „Future Shorts”, w których prezentuję po trzy filmy krótkometrażowe, które w jakiś sposób zwróciły na siebie moją uwagę.

    Niedawno zmieniłem logo – nowe podoba mi się bardziej. (na szczęście nie tylko ja uważam nowe logo za lepsze od starego) Fajnie byłoby rozszerzyć tematykę o książki, ale na razie jest to mało prawdopodobne.

    Jeżeli już tak otwarcie świętujemy, to zdradzę Wam pewne plany – październik będzie miesiącem specjalnym w dużej mierze poświęconym Jamesowi Bondowi. Planuję napisać kilka tekstów, które w ramach „miesiąca z Jamesem Bondem” będą się ukazywały obok normalnych tekstów, które i tak bym publikował. Zwieńczeniem tego specjalnego miesiąca będzie (mam nadzieję!) recenzja „Skyfall”, którego premiera jest zapowiedziana na 26. października.

    A teraz pora na Wasze sugestie – co zmienić, co poprawić, co nowego wprowadzić. Co chcielibyście przeczytać na kurtuli? Więcej recenzji? Więcej felietonów? Krótszych? Dłuższych? Więcej informacji o lokalnych wydarzeniach kulturalnych?

    Na koniec chciałbym Was zachęcić do jeszcze większej aktywności – czytajcie, komentujcie, udzielajcie się.

    A teraz kliknijcie niżej na „0 komentarze” i wyraźcie swoje sugestie, krytykę i pochwały :-)

    Jeszcze raz dzięki!

    zdjęcia: http://www.jack-nicholson.info , http://www.tayshathefilmgeek.tumblr.com , http://www.topnews.com

    3 komentarze :

    1. dobry wynik, do grudnia też tyle będę miał wierzę :D

      OdpowiedzUsuń
    2. ...nie jestem kobietą, mieszkanką Poznania i nie mieszczę się w żadnym z przytoczonych przedziałów wiekowych, mało tego, może być tak, że jestem najstarszym czytelnikiem tego bloga. Gratuluję i życzę kolejnych wielu cyferek w statystykach - oczywiście bez szkód dla innych ważnych obowiązków :).

      OdpowiedzUsuń
    3. Anonimowy1/4/13 20:02

      apparently benne Strеet is аll server enterѕ end-gamе modality wherе an NPC controllеd
      clan, the Natars, continually flak рlayers Piece they try to
      Work up a сuriosity. red ink of money: You
      may Recede and yоu race other sеahorseѕ.


      my blоg post: http://www.twinkiz.com/

      OdpowiedzUsuń