Zdziwiłem się ostatnio, bo po opublikowaniu odcinka numer cztery pierwsza opinia, jaką dostałem mówiła o tym, iż był to odcinek najlepszy ze wszystkich dotychczasowych. Sam za najlepszy uważam pierwszy i trochę się zdziwiłem, słysząc, że Synesthesia, What Virgin Mean? i Apricot to ciekawsze filmy, niż np I Love Death. Chociaż z drugiej strony - nie wstawiam tu przecież obrazów słabych - takie sam omijam na kanale youtube, a nawet jeśli obejrzę jakiś nienajlepszy, to nie wstawię go w żadnym odcinku Future Shorts.
Co przygotowałem na dziś? Standardowo - trzy filmy. Tym razem siedemnaście i pół minuty. Podobnie, jak w zeszłym odcinku jeden film trochę dłuższy. (Apricot przyjął się bardzo dobrze, mam nadzieję, że podobnie będzie tym razem).
Pamiętacie szał na Somebody that i used to know Gotye, jaki opanował tablice Waszych znajomych (a może i Wasze?)? Australijski wokalista nagrał jednak więcej albumów, niż tylko Making Mirrors. Hearts a Mess to właśnie teledysk do jednego z jego wcześniejszych singli. Drugi z filmów - dziewięcioipółminutowy Heartwork to... zresztą - sami zobaczcie - ciekawy niemiecki film połączony z muzyką duńskiego DJa Trentemøllera. Ostatni z zamieszczonych dzisiaj filmów - How to Break Up (Tales of Mere Existence) - podoba mi się najbardziej i jest jednym z najbardziej dowcipnych i - trzeba to przyznać - trafnym filmem Future Shorts.
Hearts a Mess, reżyseria: Brendan Cook, muzyka: Gotye, Australia, 2007
Heartwork, reżyseria: Nils Strüven, Niemcy, 2010
How to Break Up (Tales of Mere Existence), reżyseria: Lev, USA, 2007
Zapraszam do dzielenia się wrażeniami w komentarzach i na fanpage'u na facebooku. Który z dzisiejszej trójki był najlepszy? Już za tydzień kolejne trzy szorty. Zapraszam!
Wszystkie prawa - Future Shorts
0 komentarze :
Prześlij komentarz